czwartek, 27 marca 2014

Magic Foot Peel

Dzisiaj przedstawię Wam świetny produkt do stóp, który je przepięknie wypielęgnuje i sprawi, że będą one miękkie, gładkie a przede wszystkim piękne.

 Magic Foot Peel to preparat złuszczający zrogowaciały naskórek gromadzący się na stopach. Swoje właściwości złuszczające zawdzięcza zawartym w preparacie kwasom owocowym. Ponad to odbudowuje skórę oraz wygładza ją a wszystko to ma miejsce w przeciągu 7 dni.

 
 
 
 
 
Sposób użycia:
 
 


 
 
A to już moje stopy przed zabiegiem. Jak można zauważyć na palcach oraz piętach nagromadziło się sporo zrogowaciałego naskórka.

 
 

 


Tak jak producent polecił  w instrukcji, nałożyłam na stopy zawarte w opakowaniu foliowe skarpety nasączone specjalnym preparatem. Nakleiłam dołączone do zestawu naklejki tak aby płyn nie wydostał się na zewnątrz. Na tak zapakowane stopy nałożyłam skarpety. Tutaj chciałabym nadmienić żebyście, jeśli macie pomalowane paznokcie, przed zabiegiem zmyły lakier. Ja tego nie zrobiłam i potem miałam problem żeby paznokcie doczyścić z zabrudzeń. Poza tym wyglądało to nieestetycznie ;)
Z preparatem tym chodziłam dokładnie 120 minut a potem umyłam stopy.
 
 
 

Prze pierwsze 5 dni na moich stopach nie zaszły duże zmiany. Jedynie skóra w niektórych miejscach była mniej elastyczna, sucha i szorstka.


 
W 6 dzień można było zauważyć pierwsze oznaki złuszczania :)

 
Po 8 dniu na moich stopach złuszczanie szło pełną parą:)
Wyglądało to dość obrzydliwie ;)



 
To już ostatnia warstwa odchodzącej skóry...



no i efekt końcowy. Zero twardej, popękanej, zrogowaciałej skóry. Stopy stały się miękkie, gładkie i wprost gotowe do założenia sandałków.

 

 
Dla kogo?
 
Moim zdaniem idealny dla kobiet jako alternatywa dla zabiegu pedicur lub mężczyzn, którzy wstydzą się iść do kosmetyczki lub po prostu dla osób, które nie mają czasu ;)
 
Dostępność oraz cena.
 
Ja go kupiłam w salonie kosmetycznym "La Visage" w Kędzierzynie-Koźlu za cenę 100 zł.
Bez problemu możecie go kupić w różnych sklepach internetowych za podobną cenę oraz hurtowniach kosmetycznych.
 
Moja opinia.
 
Super, super, super. Zakochałam się w tym produkcie i jest wspaniały. Cena może odstraszyć ale warty swojej ceny i naprawdę działa. Z pewnością zakupię jeszcze kilka sztuk i koniecznie dla męża, żeby również mógł się cieszyć pięknymi stopami. Preparat stosowała moja mama oraz jej znajome i również są nim zachwycone.
Jedyny minus jaki widzę to taki, że sam proces złuszczania trochę trwa no i w tym czasie stopy nie wyglądają kusząco. Ale warto się pomęczyć dla wspaniałego i długiego efektu końcowego.
 
 
POLECAM I POZDRAWIAM.


 

środa, 12 marca 2014

Sposób na pokruszony cień, puder lub róż.

Upadł Ci cień, puder lub róż i totalnie się pokruszył?
Nic straconego, jeszcze możesz go uratować.

    Parę dni temu kiedy otworzyłam paletkę z moimi cieniami "Artdeco" odkryłam, że jeden z cieni jest totalnie rozsypany. Myślałam, że będę musiała go po prostu wyrzucić na szczęście poszperałam w necie i znalazłam sposób na uratowanie tego kosmetyku.


 

1. Pokruszony cień (lub inny produkt) rozcieram na gładką masę patyczkiem lub trzonkiem pędzelka. Jeśli będzie Ci wygodniej możesz go przełożyć do innego naczynia i tam rozetrzeć lub przykryć folią i wtedy rozgniatać.


 
 

2. Dodaję pół łyżeczki alkoholu. W opisach jakie znalazłam wszędzie mowa była o alkoholu 70% lub spirytusie salicylowym.


 

3. Cień razem z alkoholem mieszam dokładnie na jednolitą masę.


 

4. Pozostawiam aż odrobina alkoholu wyparuje i jeszcze delikatnie wilgotny cień dociskam chusteczką żeby wyrównać powierzchnię cienia.


A to już efekt końcowy:

 
 
Pozdrawiam :)