poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Loreal Sublime Mousse- recenzja

   Po ostatniej koloryzacji farbą Loreal chciałam wytestować inną propozycję tej marki. Wybrałam Loreal Sublime Mousse czyli farbę bez amoniaku w postaci musu, pianki. Kolor jaki testowałam to 400.


           






Plusy jakie dostrzegam to przede wszystkim łatwa oraz szybka aplikacja. Produkt nie kapie i nie spływa z włosów.
Farba znajduje się w bardzo wygodnym opakowaniu z pompką i spokojnie wystarczy do pokrycia włosów o długości za ramiona.
Jeśli chodzi o sam kolor to wyszedł dużo ciemniejszy niż na zdjęciu znajdującym się na opakowaniu. Na szczęście już po 5 umyciu kolor jest nieco jaśniejszy co mnie osobiście cieszy bo nie chciałam tak ciemnych włosów.
Z tego też mogę wywnioskować, że farba nie jest zbyt trwała. Sugeruję żeby przy ciemnych kolorach wybierać jaśniejsze odcienie lub po prostu przeczekać aż farba się wypłucze.

Minusem ogromnym jak dla mnie po użyciu tej farby jest fakt iż moje włosy dużo straciły na wyglądzie. Może tego nie widać na załączonych zdjęciach ale moje końce  totalnie były suche i zniszczone przez co musiałam je po prostu obciąć.

Na zdjęciach pokazuję moje włosy w trakcie farbowania i zaraz po umyciu i wysuszeniu.


 
 
 
 
 
 


Reasumując, jeśli ponownie zdecyduję się na tą farbę to jedynie ze względu na łatwość nakładania bo to mnie zachwyciło. Z pewnością wybiorę wtedy dużo jaśniejszy kolor i przede wszystkim położę farbę na odrost, a końce przeciągnę na max 5 minut żeby uniknąć ponownego spalenia. Jeśli ktoś farbuje włosy pierwszy raz i chce położyć farbę na 30 minut na całość to odradzam.

W mojej ocenie nie polecam tej farby chyba, że uwzględni się moje powyższe uwagi :)

Może polecicie inną farbę w piance, która nie niszczy tak włosów?





A tutaj małe porównanie efektów po zastosowaniu farb Loreal.

SOUBLIME MOUSSE                                                    RECITAL PREFERENCE
 
Na pierwszy rzut oka widać iż włosy po farbie Recital Preference ładnie się błyszczą nastomiast po farbie w musie moje włosy sa matowe. Musze tutaj nadmienić iż zdjęcie w przypadku Sublime Mousse były wykonywane w ładny, słoneczny dzień a kolor na zdjęciach jest berdzo podobny. W rzeczywistości był znacznie ciemniejszy.
 
Pozostawiam do Waszej oceny :)
                                                                     Pozdrawiam

2 komentarze: